Menu

niedziela, 12 czerwca 2016

Pedominka [HERMENEGILDA]

Oglądałam ten pasjonujący mecz. Po przeszło dwóch godzinach niezwykłej walki zwyciężyła drużyna Jedwabrolek, łapiąc Endrjuka przeciwników.
Tłum wrzasnął dziko. Niektórzy zaczęki płakać. Z widowni poleciały rolki papieru trójwarstwowego jako konfetti. Tylko większość Ziemian nie widzieć czemu nie ekscytowała się tym meczem. Narcyza cał czas klepała się w czoło i razem z Aborcją i Opuncją wymieniały po cichu najprawdopodobniej kąśliwe uwagi. 

Tłum wciąż się cieszył. Na stadion weszli czyściciele i zabrali się za demontowanie papierowych fortów.
I nagle wesoła muzyka i wszystko ucichło. Zaczęto wymieniać uwagi przyciszonymi głosami. Co się stało?

- Co jest... - 

zaczął Porśmir, ale nagle przerwał mu przeraźliwy głos.

 Minka z wysuwającym się z jej ust wężem- JESTEM PEDOMINKA! ZDOBĘDĘ WŁADZĘ W GALAKTYCE. BÓJCIE SIĘ!

I na niebie, nad miastem, rozjarzył się przerażający znak. Minka z wysuwającym się z jej ust wężem.
A potem wszystko zniknęło.
Rozległy się przyciszone przerażone szepty. Ktoś wrzasnął.
Przez przez głośniki w całym mieście popłynął komunikat:

- Prosimy zachować spokój! Rada starszyzny Apostołów zajmie się tą sprawą! Możecie powrócić do wąchania papieru! Trzymajcie się jedwabiście!

Wszystkie Ufosy wydały westchnienie ulgi, co wyglądało dość dziwnie. Najwyraźniej zapewnienia ze strony tych całych Apostołów przekonały wszystkich zupełnie.
•_•_•_•_•_•_•
- Kto to Pedominka?
Wracaliśmy do naszej Wieży  latotojletochodem. Narcyza wreszcie zadała nurtujące wszystkich pytanie.

Ufogerda popatrzyła kolejno na wszystkich.

- Niewiele nam o nim wiadomo... To... Jeden z przedwiecznych potworów Galktyki... To... Co się stało... - powoli dobierała słowa. - To... Nie jest zbyt dobry znak... To jest koszmarnie niejedwabisty znak...! Apostoły na pewno poinformują nas, jeśli uda im się coś ustalić.

Pokiwałam głową, ale Narcyza nie była zadowolona z tego wyjaśnienia.

- I nie wiecie nic więcej? Nic?
 
Niebieska Ufoska pokręciła głową.

- No przecież mówię. O Pedomince krąży wiele opowieści, legend. Nie wiadomo w co wierzyć... Podobno kiedyś miał w swoim władaniu ponad połowę Galaktyki, ale na szczęście udało się go poskromić. Kto wie, czego chce tym razem...

Wszyscy zamyślili się nad tymi słowami starając się znaleźć jakiś logiczny powód dla którego ten cały Pedominka miałby terroryzować Galaktykę.
Okazało się, że w tym na pozór idealnym, trójipółwarstwowym państwie Ufosów także istnieją niezbezpieczeństwa.
_____________________
~Lilyann

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz