- Przez wiele stuleci uczeni zastanawiali się nad tym, jak zbudowana jest otaczająca nas materia...
- Narcyza, proszę skończ bo za chwilę rzucę się z tej wierzy i będę plackiem - powiedziałam już wyraźnie zirytowana
Siedziałyśmy w jakby to
powiedzieć po ludzku "salonie". Ściany były ozdobione różnymi obrazami
papieru toaletowego. Każde zdjęcie było zrobione z innej perspektywy
WOOOW, srajtaśma może zachwycić i natchnąć kosmitę ( sorry, zapomniałam
UFOSA ), aż nagle do pokoju wpadł Dezydery , czy wszyscy zawsze muszą mi
przerywać, kiedy już włączę mózg i zacznę myśleć ?
- Potrzebuję waszej
pomocy - stwierdził po czum rzucił się na kanapę pomiędzy mną i Narcyzą -
Dajcie mi jakieś fajne działające teksty na podryw...
- Gdybyś była kanapką w McDonald's, nazywałbyś się McBeauty !
- Mam bardziej adekwatny pomysł do sytuacji w której się znajdujemy - rzuciłam nagle
- DAWAJ ! - krzyknął tak, że aż Hermegilda się odwróciła
- Jesteś z kosmosu ? Bo masz tyłek nie z tej ziemi! - popatrzył na mnie robiąc tak zwaną kaczą minę
- Wbiłaby mi nóż brudny od masła prosto w serce, po tym jak już zrobiłaby kanapkę i wtedy...
- No i gdzie tak tak kopytkujesz przepiękna gazelo ? BADUM TSS wygrałam.
- Narcyza ! Jesteś moją boginią ! - wstał i wybiegł z salonu. Pewnie do tej dziewczyny.
Popatrzyłam się znacząco na siedzącą obok mnie humankę. A ona tylko zaczęła się śmiać. Po chwili odwróciła wzrok.
- Nah... To było w 100%
jedwabiste - powiedział Yxao, dziwne, że dopiero teraz go zauważyłam,
przecież jest zielony. Wyciągnął do mnie rękę z czymś długim - chcesz
trochę ?
- N..Nie - przypomniało mi się, że to jest chyba to coś, czym Aborcja wczoraj wymiotowała.
Ufos popatrzył na mnie. Czy wszystkie kosmiczne jednostki mają takie ładne oczy ?
____
Karoo ( Catherowa )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz