Ufosy, wysokorozwinięta cywilizacja pozaziemska, kochająca papier toaletowy pewnego dnia decydują się "poznać" niektórych, bardziej pojętnych ludzi, co mniej lub więcej oznaczało porwanie.Opowieść pisana pół żartem - pół serio. Traktujcie wszystko z dystansem ;) Zmiany w stylu pisania każdego rozdziału są celowe - przedstawiają sposób postrzegania świata każdej osoby. Enjoy!
niedziela, 12 czerwca 2016
Historia Dzikiego Endrjuka
Pewnego dnia jeden
Endrjuk, niezwykle rozwinięty jak na przedstawiciela swojego gatunku
(wykształcił on bowiem narządy mowy), zaczął się źle zachowywać. Rzucał
się na Ufosy. Używał bardzo niejedwabistych słów. Próbowano wynegocjować
z nim pokój, ale nie chciał ustąpić i nadal terroryzował Ufosy. Zatem
został przez Radę Apostołów skazany na wieczną kwarantannę w odległym
układzie Raidlidch. Okazało się, że ten niecnyzwierzak zaczął znów siać
zamęt. Wtedy wysłano na Raidlidch oddział speciastów i uśpiono
nieposłusznego Endrjuka poprzez przejechanie go miesiączkobusem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz